Zapraszam na filmik, który najlepiej o tym opowie LINK
Zwierzęta harcują! Wróble mazurki cały czas uwijają się przy zbiorach materiału do gniazdka, które wiją w budce dla sikorek - cwaniury po prostu ich stamtąd przegoniły. Żaby pilnowały skrzeku, który błyskawicznie się rozwijał. Lada dzień będą żabki! Pszczoły i bąki bzyczą dookoła pośród kwitnących drzew i krzewów. Słowem rwetes na całego. Nic tylko ułożyć się wygodnie na leżaku podczas ładnej pogody i delektować się tym wszystkim tak długo, jak tylko czas pozwoli. Czego życzę Wam kochani i sobie.
Kilka rad na wiosnę po 10 maja:
W przerwie nie zapominajmy o aktywnym relaksie. To jeszcze dobry moment, by wykopać byliny, które kwitną latem i do późnej jesieni. Trzeba je podzielić ostrym szpadlem lub nożem i rozsadzić w ustalone miejsca. Na warzywniku wzeszła już marchew i pietruszka, ale jeszcze nie pielimy, bo roślinki bardzo malutkie, by ich niechcący nie powyrywać, na przykład kopru, którego ja sieję jak popadnie pomiędzy innymi warzywami.Po 10 lub 15 maja to dobry czas na posadzenie porów i selerów. Szczególnie selery nie tolerują przymrozków.
Wystawiamy na balkon i taras rośliny ozdobne i ciepłolubne.
Pracy jest sporo - nawożenie, podlewanie, koszenie trawy, ale efekty szybko nam to wynagrodzą.
Życzę Wszystkim pogodnych dni
Pozdrawiam Weronika
Mmm... Kiedyś mieliśmy działeczkę, na której sadziliśmy warzywka :-) I owoce były! Tylko zdjęcia pozostały. Jest co wspominać. Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie warto mieć ogródek, bo nawet, jak juz go nie ma, zostanie w miłych wspomnieniach/ Pozdrawiam cieplutko
UsuńŚliczny, wiosenny ogród Weroniko! U mnie wzeszła już marchewka i buraczki a inne rozsady czekają jeszcze w szklarni - nie jestem pewna czy zimna Zośka nie przymrozi. Z pomidorami się pospieszyłam i kilka sztuk w szklarni przymarzło. Na szczęście odbiły i już nadrabiają straty. Najważniejsze, że pogoda się poprawiła!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Ewo! Pamiętam jak mój syn lata temu miał I Komunię 26 maja-bylismy w kurtkach po porannym przymrozku. Wszystko jest możliwe, ale póki co więcej korzyści niż strat- mam taką nadzieję. Pozdrawiam serdecznie i pogody życzę, jak najczęściej
UsuńEch, tak chciałoby się już cieplutkich poranków :-)
UsuńPrzed nami mam nadzieję ostatni tydzień chłodów
UsuńJa także od pewnego czasu mam swój ogród ale niestety borykam się z problemem podlewania. Akurat moja działka jest tak ułożona, że musiałem pomyśleć o jakimś rozwiązaniu. Dlatego w sklepie dostudni.pl postanowiłem zamówić dodatkowe zbiorniki oraz specjalne pompy. Teraz już na szczęście cały mój ogród będzie mógł być podlany.
OdpowiedzUsuń