Relaksujący ogród i dom...: grudnia 2014

środa, 10 grudnia 2014

Świerk biały conica cacko w każdym ogrodzie

Kiedy je sadziliśmy, doskonale wiedziałam, że wolno rosną, ale dziś widzę, że warto było. Trochę przesadziłam z liczbą mnogą, bo mam raptem dwa okazy. Pewnie wielu z Was może się pochwalić liczniejszą uprawą od mojej. Jednak i tak, jestem z nich bardzo dumna, zwłaszcza przy takiej pogodzie, jak dziś, kiedy delikatnie otula ich srebrzysta szadż.

Świerk biały conica to ten uroczy iglak w środku,


Świerk biały conica (Picea glauca conica) warunki uprawy

Skoro mam conicę, która rośnie już u mnie ponad dwanaście lat a druga pięć, mogę o ich uprawie, co nieco opowiedzieć.
Świerki conica to bardzo wdzięczne iglaki i choć wolno rosną, zaobserwowałam, ze od wiosny po późne lato, kilka razy dostają przyrosty, co prawda maleńkie, ale jest to wówczas bardzo urokliwy widok.
Znoszą bardzo dobrze mrozy i słabą glebę. Idealnie nadają się na skałki i klomby. Pomimo, że w naturalnych warunkach rosną w niezbyt przychylnym klimacie (tundra kanadyjska) to znacznie lepiej sobie radzą, kiedy wokół nich posadzimy na przykład niskie goździki, dzwonek karpacki albo jakiś rozchodnik. Własnie tak je uprawiam od samego początku, zapewniając krzewom dostateczną ilość wilgoci i dodatkową atrakcyjność, grając kontrastem kwiatów i inną fakturą zieleni. Przyznam, że jak dotąd nie miałam z nimi żadnych problemów i odpukać mocno w niemalowane drewno, żeby się przypadkiem nie przytrafiły.
Świerk Conica urośnie w półcieniu (ponoć najwyżej 2 m - mój ma już te 2 metry a ile mu jeszcze przybędzie - czas pokaże), ale na stanowisku słonecznym rozwija się najlepiej. Kiedy sadziłam starszy okaz miał bardzo dużo słońca, z tym, że jeszcze wtedy nie było sąsiada, który od południa pobudował ogromniasty dom. Krzew jakoś sobie radzi, choc w miejscach, gdzie światła ma mało, nie jest tak żywo zielony, jak od strony słonecznej.
Rośliny dokarmiam raz w roku wiosną nawozem do iglaków z magnezem. Latem, co jakiś czas, zwłaszcza po długich deszczach, robię naturalny oprysk z pokrzywy i skrzypu - tak asekuracyjnie przeciwko groźnym przędziorkom i grzybom, by mi ich nie oszpeciły.
Jeśli chcecie w swoim ogrodzie conicę to oczywiście namawiam, bo cudnie się prezentuje, zdobi i jest łatwa w uprawie. Doradzam jednak, żeby, mimo ich uroku, nie kupować zbyt wiele krzewów, bo na wypadek jakiejś zarazy, możemy naraz stracić tyle piękna w ogrodzie a to by było bardzo trudne do przeżycia.