Relaksujący ogród i dom...: mała architektura
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mała architektura. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mała architektura. Pokaż wszystkie posty

piątek, 12 września 2014

Jak zrobić balustradę na tarasie lub w altanie

Od maja tego roku zabierałam się już kilka razy do opublikowania tego posta, ale zawsze coś było ważniejsze. Przyznaję, że jestem trochę kulinarnie zakręcona i niewiele znajduję czasu na inne, nie mniej ważne zajęcia. Kiedy dziś przecierałam balustradę po ulewnym deszczu doszłam do wniosku, że już czas... Polecam łatwy montaż. Zdążycie zrobić to jeszcze jesienią, ale nie ma pośpiechu...




Będziesz potrzebować:

sztachetki ( grubość 2cm i długość 70 cm)
listwa poręczowa 6,5 cm x 4 cm (na poręcze i boki przęseł balustradowych)
listewki 2cm x 3 cm (do maskowania wkrętów i mocowania sztachet)
2 rury stalowe o przekroju 3-4 cm o długości powyżej 1 metra (część trzeba zatopić w betonie)
wkręty do drewna
kołki rozporowe do betonu, jeśli filary betonowe
impregnat do drewna

Przygotowanie balustrady


1. Rury stalowe zalewamy mocnym betonem. Pełnią u mnie rolę stabilnego mocowania balustrady przy schodach, wychodzących na ogród. Mozna kupić w sklepach budowlanych gotowe słupki mocowane okuciami blaszanymi i kołkami rozporowymi.

2. Listwy, listewki, sztachety maluję impregnatem dwa razy - przed montażem i po montażu.

3. Po 2-3 tygodniach od zalania rur betonem można przystąpić do montowania przęseł balustradowych. U mnie filary są betonowe i tylko jeden z filarów stoi w miejscu przy schodach, stąd zastosowanie rur stalowych, ale można w takim przypadku wymurować narożny murek, do którego mocujemy balustradę.


4. Zaczynamy od przykręcenia listewki o przekroju 2 cm x 3 cm pod spodem poręczy, równo z jej brzegiem. Powstanie łoże, na którym przymierzamy sztachetki (najlepiej zrobić wzornik odległości między sztachetami, bo jest precyzyjniejszy od typowego odmierzania). Ołówkiem rysujemy miejsca ułożenia sztachet. Ważne, aby ustawić dobrze skrajne sztachety i środkową, pilnując kątów prostych pomiędzy sztachetami a listewkami dolną i górną. Pomiar łatwo przenieść na dolną listewkę, przykładając ją przed mocowaniem do górnej listewki, na której wcześniej zaznaczymy położenie sztachet. Przed wkręceniem wkrętów warto cieńszym wiertłem wywiercić dziurki, co zapobiegnie gwałtownemu rozpychaniu drewna a to często kończy się jego pękaniem. Listewki ustawione są w górnej części krótszym bokiem do poręczy a w dolnej części balustrady dłuższym bokiem do sztachet. Po jednostronnym mocowaniu listewek, montujemy listewki z drugiej strony sztachet, w górnej części przy poręczy dodatkowo zamaskujemy wszystkie łebki wkrętów a listewkę dokręcamy tylko w kilku miejscach od dołu, co sprawi, że poręcz będzie gładka. Dolną listewkę mocujemy tak, by pokryła się z przeciwległą. Na koniec przykręcamy boczne listwy (użyliśmy tych samych listew, co na poręcze). 

5. Przęsło szerokie podpieramy kotwami. Ustawiamy balustradę na tymczasowych podporach i mocujemy kotwy (gotowe elementy dostępne w budowlanych sklepach). Boki balustrady mocujemy dwoma kołkami rozporowymi z każdej strony, osłaniając sztachety, żeby drgania wiertarki ich nie uszkodziły. Gotowe.



Ilości listew, sztachet, wkrętów, nie podałam, bo w każdym nowym przypadku będą inne. Trzeba zmierzyć dobrze odległości między filarami, ustalić rozstaw pomiędzy sztachetami, wyliczyć z małym zapasem i to wszystko...




piątek, 26 października 2012

Budowa oczka wodnego i kaskady


http://2.bp.blogspot.com/-ysKf83gmtAA/T_U5Rr8kF3I/AAAAAAAAALc/IrV3owkNlDA/s1600/Weronika+F.+Oczko+wodne.jpg
 Oczko wodne po kilku latach
Nieciekawie wyglądało oczko w pierwszym miesiącu (wiosną)

Zanim wybraliśmy miejsce na oczko wodne w naszym niewielkim ogrodzie, analizowaliśmy wszystkie za i przeciw i nie było łatwo podjąć decyzji o jego usytuowaniu. Sto procent powodzenia takiej inwestycji odnosi się do działek o powierzchni większej, niż tysiąc metrów kwadratowych, najlepiej z dala od ulicznego zgiełku i hałaśliwych sąsiadów. Z praktyki wiadomo, że nie każdy może sobie na to pozwolić. Mimo wszystko, warto stworzyć miejsce relaksu, gdzie szczególnie latem, podczas przyjemnej pogody, nie będziemy musieli uciekać za miasto, by trochę zregenerować organizm.


Krwawnice - dzikie piękno (nieźle rosną nawet w głębokiej  wodzie)

Na początku, przy pomocy starego węża zrobiliśmy zarys oczka, korygując rozmiary, z uwagi na ewentualne problemy z przejściem wokół oczka i przyszłej pielęgnacji. Później trzeba było już tylko kopać... Najważniejsze, przy tym, jeśli zamierzamy hodować rybki, jest wykopanie dołka o głębokości 130 cm (wystarczy na to poświęcić powierzchnię około dwóch metrów kwadratowych. Przemarzanie w mroźne zimy potrafi sięgać do 100 cm, więc warto zadbać, by zagwarantować rybom bezpieczne lokum na trudną porę roku. Przyroda obroni się sama, wystarczy jej tylko trochę pomóc. Co roku cieszymy się sporą gromadką ryb a zaczynaliśmy od kilku sztuk. 

Kopanie głębi oczka
Po usunięciu pierwszej warstwy ziemi, z wyodrębnieniem półki, przynajmniej jednej o szerokości stopnia minimum dwadzieścia centymetrów ( im szerszy stopień, tym łatwiej ułożyć kamienie i posadzić rośliny), przystępujemy do kopania zasadniczego, pamiętając o głębszym dołku dla rybek.

Wykładanie niecki folią
Pokładająca się hortensja zdobi oczko po dziś dzień.


W kierunku betonowego płotu dno oczka schodzi do głębokości 130 cm.
Hortensja z roku na rok rozrasta się okazale, opadając na kamienisty brzeg

Zanim rozłożymy folię musimy zabezpieczyć grunt oczka, wysypując go warstwą piasku. Jeśli grunt jest gliniasty, nie musimy specjalnie się wysilać, by zabezpieczyć podłoże. W naszym przypadku dysponowaliśmy folią o grubości 1mm, o wymiarach 9 metrów na 6 metrów. Po latach wiemy, ze lepiej zdecydować się na folię dla oczek o tej samej grubości, ale w czarnym kolorze. Folię trzeba rozłożyć tak, by przynajmniej trzydzieści centymetrów wystawała ponad grunt działki. Nadmiar folii odcinamy. Wystającą jej część łatwo zamaskujemy ziemią, kamieniami i roślinnością. Kamienie nie mogą zawierać skały wapiennej. Dostępne otoczaki sprawdzają się znakomicie.

Przed wpuszczeniem ryb, woda musi się odstać (minimum dwa tygodnie)
Przystępujemy do obsadzania brzegów i klombów wokół oczka wodnego, pamiętając o aneksach do wypoczynku, bo to jest przecież najważniejsze. Nie warto robić oczka dla prestiżu, lecz głównie po to, by było gdzie wypocząć i jednocześnie wprowadzić do ogrodu więcej życia (ważki, żaby, rośliny wodne, ptaki)

Zielona piękność osiedliła się przy oczku już w pierwszym roku

Przy budowie oczka warto pokusić się o budowę kaskady. Każdy może ją zrobić, zamiast wydawać bajońskie sumy za odlewy, czy plastikowe atrapy. Już po pierwszym roku uznaliśmy, ze ruch wody, ożywi nasze oczko i jednocześnie dotleni go w upalne dni. Przed wznoszeniem wodospadu, należy wylać z mocnego betonu podstawę o grubości około 30 centymetrów i zanurzyć w niej kilka stalowych prętów. Po tygodniu można układać głazy, umieszczając między nimi plastry granitowego kamienia (takie plastry można kupić lub, jeśli potrafimy, rozłupać duży kamień), po których będzie spływała woda. Oczywiście trzeba się wyposażyć w pompkę, która będzie tłoczyć do góry wodę rurką, zamaskowaną w kamieniach.
Wypełnianie kaskady roślinami
Rośliny systematycznie opanowują kamienisty brzeg
Efekt kaskady jest tym lepszy im wydajniejsza jest pompka. Wszystko jednak trzeba dostosować do naszych potrzeb. Zbyt duży hałas spływającej wody nie każdego może usatysfakcjonować. 

Goździki, liliowce, tatarak, spisują się na medal. Goździki, niewielkie rozchodniki,dzwonek karpacki, tojeść rozesłaną, można sadzić wśród kamieni z małą ilością gleby - są bardzo zaradne i niewymagające.
Orliki doskonale się czują w pobliżu wody


Wreszcie trafiły z ciasnego akwarium do naszego królestwa


Pierwszy rok
Przy siatce, od strony ulicy razi pustką. Na siatce króluje róża pnąca a u jej podnóża rosły niewielkie wówczas iglaki, kosówka, azalia i hortensja. Największymi okazami są nasze leśne jałowce, zasłaniające południowe słońce.
Drugi rok
Na ostatnim zdjęciu widać pod płotem nasadzenia i miejsce przygotowane pod budowę kaskady.


 

Obecnie wokół altany i płotu rozrosły się drzewa i krzewy a wokół oczka rożne gatunki roślin. Mamy dwa miejsca do wypoczynku - ławeczka przy kaskadzie, od strony altanki i sporo przestrzeni po przeciwnej stronie oczka. Klon palmowy z roku na rok powiększa swój przepiękny bordowy parasol. Lilie wodne zajmują stopniowo powierzchnie wody, nie dopuszczając do nadmiernego rozwoju glonów. Z roślin wodnych polecam przede wszystkim moczarki, gdyż są naturalnym filtrem. Zasadą najważniejszą w niedużych oczkach jest czyszczenie powierzchni z opadłych liści, zgniłych resztek roślin i innych zanieczyszczeń. Sito osadzone na długim kiju to najlepsze narzędzie do pielęgnacji oczka wodnego.


Oczko wodne jesienią
Kilka lat wstecz betonowy płot swoją surowością działał mi na nerwy. Z czasem staje się coraz mniej widoczny a co za tym idzie jest zdecydowanie ładniejszy. Zapraszam na stronę oczko wodne.
Nawet w najmniejszym ogrodzie można zbudować oczko wodne i naprawdę warto! Latem wylegując się przy szemrzącej wodzie, pośród roślin i harcach przeróżnych zwierzątek, łatwiej zapomnieć o trudach rzeczywistości.