Będziesz potrzebować:
sztachetki ( grubość 2cm i długość 70 cm)
listwa poręczowa 6,5 cm x 4 cm (na poręcze i boki przęseł balustradowych)
listewki 2cm x 3 cm (do maskowania wkrętów i mocowania sztachet)
2 rury stalowe o przekroju 3-4 cm o długości powyżej 1 metra (część trzeba zatopić w betonie)
wkręty do drewna
kołki rozporowe do betonu, jeśli filary betonowe
impregnat do drewna
Przygotowanie balustrady
1. Rury stalowe zalewamy mocnym betonem. Pełnią u mnie rolę stabilnego mocowania balustrady przy schodach, wychodzących na ogród. Mozna kupić w sklepach budowlanych gotowe słupki mocowane okuciami blaszanymi i kołkami rozporowymi.
2. Listwy, listewki, sztachety maluję impregnatem dwa razy - przed montażem i po montażu.
3. Po 2-3 tygodniach od zalania rur betonem można przystąpić do montowania przęseł balustradowych. U mnie filary są betonowe i tylko jeden z filarów stoi w miejscu przy schodach, stąd zastosowanie rur stalowych, ale można w takim przypadku wymurować narożny murek, do którego mocujemy balustradę.
4. Zaczynamy od przykręcenia listewki o przekroju 2 cm x 3 cm pod spodem poręczy, równo z jej brzegiem. Powstanie łoże, na którym przymierzamy sztachetki (najlepiej zrobić wzornik odległości między sztachetami, bo jest precyzyjniejszy od typowego odmierzania). Ołówkiem rysujemy miejsca ułożenia sztachet. Ważne, aby ustawić dobrze skrajne sztachety i środkową, pilnując kątów prostych pomiędzy sztachetami a listewkami dolną i górną. Pomiar łatwo przenieść na dolną listewkę, przykładając ją przed mocowaniem do górnej listewki, na której wcześniej zaznaczymy położenie sztachet. Przed wkręceniem wkrętów warto cieńszym wiertłem wywiercić dziurki, co zapobiegnie gwałtownemu rozpychaniu drewna a to często kończy się jego pękaniem. Listewki ustawione są w górnej części krótszym bokiem do poręczy a w dolnej części balustrady dłuższym bokiem do sztachet. Po jednostronnym mocowaniu listewek, montujemy listewki z drugiej strony sztachet, w górnej części przy poręczy dodatkowo zamaskujemy wszystkie łebki wkrętów a listewkę dokręcamy tylko w kilku miejscach od dołu, co sprawi, że poręcz będzie gładka. Dolną listewkę mocujemy tak, by pokryła się z przeciwległą. Na koniec przykręcamy boczne listwy (użyliśmy tych samych listew, co na poręcze).
5. Przęsło szerokie podpieramy kotwami. Ustawiamy balustradę na tymczasowych podporach i mocujemy kotwy (gotowe elementy dostępne w budowlanych sklepach). Boki balustrady mocujemy dwoma kołkami rozporowymi z każdej strony, osłaniając sztachety, żeby drgania wiertarki ich nie uszkodziły. Gotowe.
Ilości listew, sztachet, wkrętów, nie podałam, bo w każdym nowym przypadku będą inne. Trzeba zmierzyć dobrze odległości między filarami, ustalić rozstaw pomiędzy sztachetami, wyliczyć z małym zapasem i to wszystko...
U mnie też jest podobna na tarasie, fajne są takie drewniane balustrady.
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. My też kochamy drewno, bo cieplejsze i przytulne a konserwować co jakis czas w naszym klimacie trzeba i drewno i metal
UsuńBardzo ładnie wygląda taka balustrada :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dosyć łatwy i prosty montaż
UsuńRęcznie wykonane balustrady to naprawdę coś bardzo ambitnego. Widać, że masz pomysł na ich wykonanie oraz zapał do pracy. mam nadzieję, że udało się je wykonać.
OdpowiedzUsuńZakup dobrych balustrad to nie lada wyzwanie! Szwagier polecił mi firmę Inox. Znacie?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis.
OdpowiedzUsuń