piątek, 11 października 2013

Marcinki czyli astry nowobelgijskie idealne byliny do jesiennych ogrodów

Popularne astry zachwycają mnogością urokliwych kwiatów. Są przepiękne, zwłaszcza teraz, kiedy już nie mają silnej konkurencji i gdy wokół dominują tylko barwy jesieni.


Oprócz walorów dekoracyjnych astry nowobelgijskie, wymagają kilku zabiegów pielęgnacyjnych. Jako byliny są bardzo atrakcyjne, bo łatwo je rozmnażać i można się nimi cieszyć przez wiele lat.



Jednak pozostawione same sobie, po kilku latach wegetacji, nie kwitną burzą kwiatów, z uwagi na nagromadzenie starych odłogów. Dlatego, co jakiś czas, trzeba je przerzedzić, pozbywając się starych karp, robiąc miejsce tym, które rosną po jej obrzeżach, bo są najmłodsze. Rośliny silnie się rozrastają na stanowisku słonecznym, co również warto kontrolować, usuwając ich nadmiar.

Aster nowobelgijski pochodzi z Ameryki Północnej. Lubi gleby próchniczne i wilgotne, choć urośnie także na tych mniej żyznych i suchych. Niektóre gatunki są bardzo wysokie, przekraczające nawet wysokość jednego metra a inne karłowe dorastają do 60 centymetrów. Zadbane tworzą przepiękne kopuły, najczęściej w odcieniach niebieskiego, bieli, fioletu, bordowego i różu. Rośliny najlepiej rosną w miejscach słonecznych. Przytulone do iglaków idealnie kontrastują, mając przy tym możliwość skorzystania z ciepłego zacisza. Interesująco wyglądają na pochyłych skarpach, przy murkach, na tle ścian i na klombach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pytaj, oceniaj i doradzaj ...