Witam Kochani. Zebrałam się w końcu do montażu tego, co działo się w moim ogrodzie w maju, minionym już niestety. Ach! Szkoda, że czas tak szybko płynie... Chciałoby się zatrzymać na dłużej barwne plamy wrzosowatych, jak i moich ukochanych wonnych bzów. Pochwalę się kilkoma fotkami a więcej można obejrzeć na filmie TUTAJ
Jestem bardzo ciekawa, jakie piękności skrywają Wasze ogrody. Jeśli własnie urządzacie ogród, i szukacie ozdobnych, niekłopotliwych krzewów to różaneczniki, zwłaszcza te, które nie gubią liści to trafny wybór. Przy wyborze warto zwrócic uwagę na mrozoodporność.
Włóczka około 2 mm, szydełko odpowiednie
do łatwego przewlekania ok. 2-2,5 mm
Motyw strona lewa: robię łańcuszkiem- 7 oczek mocowane co 7 oczek na początku robótki. Kolejne strony przerabiane po lewej to łańcuszek z 7 oczek, mocowany w środkowym łańcuszku, składającym się z 3 oczek, wydzierganym po stronie prawej.
Motyw: strona prawa: robię 5 lub 6 słupków dzierganych tzn. że przewlekam przez pętelkę z łańcuszka bez wkłuwania się w łańcuszek. Ilość słupków ma wpływ na ażur. Myślę, że na próbce powyżej przy 5 słupkach efekt będzie idealny. Ze słupków powstaje prostokąt. Prostokąty łącze łańcuszkiem z 3 oczek.
Podobnie potrzeba w szerokości około 11 prostokątów u dołu robótki i 10 w talii, u ramion zaś około 3 i pół prostokąta.
Dla przodów przy rozmiarze 40-42 potrzeba 11 sztuk pętelek, przez które potem po prawej stronie dziergam prostokąty, złożone ze słupków (11 prostokątów na dole robótki a w talii gubimy 1 prostokąt).
tył: szerokość: 18 prostokątów na dole
16 prostokątów talia
szerokość w plecach: 12-13 prostokątów
Długość to około 29 motywów, zarówno tych z pętelkami, jak i z prostokątami ze słupków. Wygodnie jest liczyć tylko prostokąty.
Mam nadzieję, że się zainspirujecie. Taką kamizelkę robi się naprawdę szybko. Potem wystarczy zszyć ładnie i obrobić brzegi ulubionym wzorem- zrobiłam to także słupkami, z wyjątkiem dołu, którego usztywniłam półsłupkami.
Życzę miłego szydełkowania !
Pozdrawiam Weronika
Witam kochani! Murek w ogrodzie bywa bardzo przydatny i ładnie kontrastuje z zielenią. Skłoniła nas do jego budowy kupka kamieni, takich zwykłych otoczaków, która to od dłuższego czasu była do uprzątnięcia. Staraliśmy się wybrać kamienie te bardziej kanciate i wyszedł całkiem ładny murek. Będzie fajnie oddzielał klomb z iglakami, azalią, jaśminowcem a i znajdzie się w nim miejsce na dosadzenie innych roślin.
Potrzebujemy:
Kamienie różnej wielkości, nie przekraczające ram murka
sznurek do wyznaczenia murka
wykop pod fundament o głębokości około 20 cm i szer. ok. 25 cm.
listwy drewniane do stabilizowania,
poziomica
cement I 42,5 R- na murek około 4 m.b. potrzeba około 100 kg (4 worki a 25 kg)
piasek - około 400 kg
Poniżej podaję adres do filmiku instruktażowego:https://youtu.be/qYMa4HnXD_Y
Przygotowanie:
Wyznacz linię murka- szerokość i długość
Zrób wykop na fundament stabilizujący murek - mój ma głębokość około 20 cm i szer, ok. 25 cm.
Zalej wykop równo z gruntem mocniejszym betonem w stosunku 1;4 lub 1;3 (czyli na 1 część cementu 3 lub 4 części piasku)
Po dwóch dniach muruj etapami. Zaprawa do murowania powinna być mocna (stosunek cementu do piasku -1:3). Przed ułożeniem kamieni na zaprawie powinno się polać fundament wodą.
Kamienie duże potrzebują podpory z mniejszych płaskich kamieni. Kiedy zaprawa cementowa tężeje układamy kolejne kamienie, starając się ich nie brudzić zaprawą od strony zewnętrznej. Mocuj listwy, dzięki którym utrzymasz prawidłową szerokość murku i ładne brzegi od góry.
Listwy demontuj następnego dnia. Uzupełnij fugi zaprawą, jesli potrzeba -taka ogólna kosmetyka. Kolejnego dnia umyj murek. Gotowe!
Witam Kochani. Wiosna w ogrodach rozkręca się na dobre. Teraz już opadają romantyczne kwiaty magnolii i zawsze uroczych tulipanów. Zapraszam na migawkę z mojego ogrodu z minionego kwietnia, który choć był chłodny i z przymrozkami przyniósł mnóstwo radości po szarej zimie.
Zwierzęta harcują! Wróble mazurki cały czas uwijają się przy zbiorach materiału do gniazdka, które wiją w budce dla sikorek - cwaniury po prostu ich stamtąd przegoniły. Żaby pilnowały skrzeku, który błyskawicznie się rozwijał. Lada dzień będą żabki! Pszczoły i bąki bzyczą dookoła pośród kwitnących drzew i krzewów. Słowem rwetes na całego. Nic tylko ułożyć się wygodnie na leżaku podczas ładnej pogody i delektować się tym wszystkim tak długo, jak tylko czas pozwoli.
Zapraszam na filmik, który najlepiej o tym opowie LINK
Zwierzęta harcują! Wróble mazurki cały czas uwijają się przy zbiorach materiału do gniazdka, które wiją w budce dla sikorek - cwaniury po prostu ich stamtąd przegoniły. Żaby pilnowały skrzeku, który błyskawicznie się rozwijał. Lada dzień będą żabki! Pszczoły i bąki bzyczą dookoła pośród kwitnących drzew i krzewów. Słowem rwetes na całego. Nic tylko ułożyć się wygodnie na leżaku podczas ładnej pogody i delektować się tym wszystkim tak długo, jak tylko czas pozwoli. Czego życzę Wam kochani i sobie.
Kilka rad na wiosnę po 10 maja:
W przerwie nie zapominajmy o aktywnym relaksie. To jeszcze dobry moment, by wykopać byliny, które kwitną latem i do późnej jesieni. Trzeba je podzielić ostrym szpadlem lub nożem i rozsadzić w ustalone miejsca. Na warzywniku wzeszła już marchew i pietruszka, ale jeszcze nie pielimy, bo roślinki bardzo malutkie, by ich niechcący nie powyrywać, na przykład kopru, którego ja sieję jak popadnie pomiędzy innymi warzywami.
Po 10 lub 15 maja to dobry czas na posadzenie porów i selerów. Szczególnie selery nie tolerują przymrozków.
Wystawiamy na balkon i taras rośliny ozdobne i ciepłolubne.
Pracy jest sporo - nawożenie, podlewanie, koszenie trawy, ale efekty szybko nam to wynagrodzą.
Wiosna to imponujący wysiłek ptaków, które ominą każdą przeszkodę, by tylko wydać potomstwo. Ogród wypełnia radosny świergot a tu i ówdzie wybucha świeża zieleń. Do tej pory skromna rabata szczyci się wesołym kolorem żonkili, moim ukochanym kolorem blue w kwiatach cebulicy i szafirków. Każdy dzień pogodny teraz w ogrodzie to po prostu skarb. Dużo by o tym pisać, ale by uzupełnić aktualności dołączam krótki filmik. LINK.
Szafirki - popularne cebulowe, piękne i niekłopotliwe
Dużo dzieje się w oczku - niezwykle żywotne ryby i żaby. Obserwując ich harce, zauważyłam przy brzegu w sprytnie osłoniętym miejscu żabi skrzek. Kosy śpiewają niesamowicie, wiele razy dziennie i ciągle grzebią za robakami. Trzeba niekiedy przykrywać grządki gałęziami, bo lubią tak wpaść na niejedną dżdżowniczkę. Wróble w grupie czynią tak radosny szczebiotliwy rwetes, że nie sposób ich nie lubić. Właśnie szykują gniazdko w budce. Czego tam nie zawlekli: jakieś sznurki widzę zwisają...
Ciekawa jestem Waszych obserwacji. Pewnie ich bez liku. Podzielcie się!
Pozdrawiam kochani i pogody życzę każdego dnia!