Witam Kochani! Jesień już, ale chciałabym kilka słów o wilcu purpurowym, bo taki ładny od sierpnia po teraz.
Wilec purpurowy to atrakcyjne jednoroczne pnącze i łatwe w uprawie. Na początku wegetacji rośnie trochę opieszale, ale w drugiej połowie lata niesamowicie przyśpiesza, zagłuszając listowiem i kwieciem okoliczne towarzystwo.
![]() |
Mój okaz wilca przy pergoli wielokrotnie przycinany (widok od połowy sierpnia po wrzesień) |
Wilec można siać prosto do gruntu w maju, ale najlepiej wysiać do inspektu wcześniej na początku kwietnia a w maju po przymrozkach (ok. 15 maj) wysadzić rośliny w miejscu docelowym przy kratkach, siatkach czy pergolach. Młode rośliny przez pierwsze 2 -3 tygodnie trzeba trochę przypilnować, po prostu podlewać, by w razie dłuższych okresów bez deszczu nie wyschły.
Idealne pnącze dla poczatkujących i leniwych ogrodników. Wystarczy u podnóża zapewnić mu trochę cienia to łatwiej zniesie susze i braki odżywcze. Pozostawiony losowi w miejscach suchych ma mniejszą szatę liściową, ale za to wcześniej kwitnie, jakby się śpieszył wydać na świat wszystko zanim wyschnie. Okazy w pół-cieniu różnią się zjawiskowo - liście ogromne a i kwiaty dorodne choć dopiero w drugiej połowie lata szybko wzrasta ich ilość z dnia na dzień. Kwiaty wilca czarują oczy przeważnie w godzinach porannych dopołudniowych, ale w dni pochmurne kwitną prawie cały dzień.
Wilec moim zdaniem nie nadaje się do pojemników, zwłaszcza na stanowisku słonecznym. Mimo podlewania liście i kwiaty nie wyglądają zdrowo, liście szybko żółkną. Odradzam.
Ciekawa jestem bardzo Waszych obserwacji i porad. Napiszcie proszę!
Pozdrawiam Weronika