piątek, 4 listopada 2016

Ogród jesienią

Witam kochani! Tegorocznej jesieni były wszystkie kolory, na które czekałam. Szkoda tylko, że tak często deszczowa i wietrzna pogoda utrudniała słońcu przedzierać się przez chmury. Kilka wcześniejszych przymrozków pozrzucało co ładniejsze liście...
Zapraszam do mnie na krótki spacer w październikowym słońcu... LINK


Ogród może być ciekawy o każdej porze roku. Nie powinny w nim dominować tylko iglaki, które najlepiej sprawdzają się w roli tła dla pozostałych roślin. Drzewa i krzewy liściaste, byliny i inne ozdobne pięknie kontrastują z zielenią. Owoce róż, jarzębin, berberysów, irg są nie tylko uroczą ozdobą jesienią i zimą, ale zdrowym pokarmem dla głodujących ptaków.

Poniżej kilka fotek tegorocznej jesieni.












Życzę kochani spacerowej pogody!
Pozdrawiam Weronika

  

wtorek, 27 września 2016

Fuksja piękna ułanka jak uprawiać

Fuksja urzeka wyjątkowym pięknem dzwoneczkowych kwiatów. Delikatne, jak baletnice wdzięcznie dygają poruszane wiatrem. Bywają jednak kapryśne. Wystarczy ciut przesuszyć glebę, przelać korzenie, postawić w pełnym słońcu lub w przeciągu i łodyżki zaraz tracą ładny wygląd, kwiaty opadają i nie zawiązują pąków.

Fuksja Snow Burner



Uwielbiam fuksje, ale przyznam się Wam, że w poprzednim roku zdrowia mi napsuły- marniały mi z tygodnia na tydzień podczas wegetacji. Kiedy kupowałam wiosną nowe sadzonki miałam mieszane uczucia ale dziś cieszę się, że znowu trafiły na mój taras. W tym sezonie zachwycają kolorowym kwieciem już od maja i nadal są w dobrej kondycji, choć październik za pasem. 


Fuksja Royal Velvet

Nasze babcie hodowały je w mieszkaniach. Pamiętam, jak moja mama dbała o nie a one rewanżowały się jej mnóstwem kwiatów na oknach od północno-wschodniej strony, gdzie bardzo dobrze się czuły. Mieć rękę do kwiatów to jedno a drugie to wiedza o ich pielęgnacji. Staram się ją poznać, bo naprawdę warto dla takiego uroku. Podzielę się z Wami tym, co zaobserwowałam w czasie hodowli i tym, czego się nauczyłam. Będę wdzięczna amatorom fuksji za dopisanie cennych uwag i podpowiedzi w uprawie. Zapraszam Wszystkich Czytelników do dyskusji.

Fuksja ciut historii

Fuksje przywędrowały z odległych krajów Ameryki Południowej i Środkowej a nawet Nowej Zelandii. Należą do rodziny wiesiołkowatych (onagraceae). W Polsce fuksja często nazywana jest ułanką a jej nazwa właściwa wywodzi się od nazwiska niemieckiego badacza botanika i lekarza Leonarda Fuchsa.  Po raz pierwszy wypatrzył ją jednak francuski sławny botanik Charles Plumier na wyspie Haiti pod koniec XVII wieku.

Fuksja uprawa

Większość gatunków fuksji w naszym klimacie nie zimuje w gruncie. Wyjątkiem jest fuksja magellanica Riccartonii, którą należy okryć na zimę- okopczykować i ocieplić gałązkami iglaków. Część nadziemna ginie, jak u większości bylin. Z wiosny fuksja budzi się i odbija, jak na przykład ostróżka. Mam zamiar nabyć to cudo w najbliższym czasie, skuszona obietnicami w punktach sprzedaży. 
Funkie doniczkowe, balkonowe należy przechowywać zimą w chłodnych miejscach z podobną temperaturą, jaka panuje w piwnicy w doniczkach z ziemią średnio wilgotną. Co jakiś czas warto sprawdzić stan gleby i w razie potrzeby delikatnie podlać, żeby ziemia za bardzo nie przeschła. W końcu grudnia rośliny przenosimy w jasne miejsce o temperaturze pokojowej i zaczynamy pobudzanie wegetacji poprzez podlewanie z delikatnym płynnym nawożeniem. Kiedy fuksja rozrośnie się trochę, warto pobrać sadzonki. Wstawić je do naczyń z wodą i poczekać aż wypuszczą korzenie. LINK do kursiku sadzonki fuksji. Wówczas są gotowe do posadzenia w nowych doniczkach. Uszczykiwanie korzystnie wpływa na rozkrzewienie się rośliny a co za tym idzie w perspektywie odpłaca się bujnym kwitnieniem. Po zimnej Zośce (po 15 maja) wystawiam tego typu wrażliwe rośliny na taras. Intensywne kwitnienie trwa do przymrozków, pod warunkiem, ze zadbamy o stałą wilgotność bez przelewania korzeni, zapewnimy dokarmianie i zaciszne stanowisko.

Stanowisko i gleba
Fuksja najlepiej rośnie w półcieniu i cieniu. Roślina lubi glebę dość żyzną z domieszką torfu, ale niezbyt kwaśną o pH 6
W tym sezonie opiekowałam się odmianami fuksji, które widzicie na zdjęciach.
Odmiany fuksji LINK

Podlewanie 
W upalne dni podlewałam codziennie rano. Raz w tygodniu podlewałam płynnym nawozem w małych dawkach. Kiedy ziemia przesuszy się w doniczce, bo może tak się zdarzyć, że wyjedziemy na kilka dni wtedy po powrocie, wstawiam ją na pół godziny do wody, najlepiej deszczówki. Fuksja lubi stałą wilgotność, ale korzenie nie lubią kąpać się w wodzie.

Dla zainteresowanych uprawą fuksji polecam poniższą stronę:
http://www.mojpieknyogrod.pl/ogrod-ozdobny/artykul/fuksje

Korzystałam przy opisie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Fuksja

czwartek, 18 sierpnia 2016

Ogród latem najpiękniejsze chwile

Witam kochani! Znalazłam w końcu trochę czasu, by podzielić się z Wami niewielkim ułamkiem tego, co wydarzyło się tego lata na klombach, w oczku, jak i poza... Mój ogród zajmuje niewielki obszar, jakieś 500 metrów kwadratowych.



Staraliśmy się z mężem przy nasadzeniach, podzielić ogród na 4 strefy, pomiędzy którymi wąskie przejścia, sprawiają, że wygląda na nieco większy...  Dla nowego przybysza okaże się trochę tajemniczy, zanim zobaczy, co kryje w zaułkach.
Codzienne obowiązki i pasje pochłaniają mi większość czasu, ale wreszcie udało mi się dokończyć montaż krótkiego filmu z ogrodu i nie tylko.... Zapraszam...  LINK do filmu




Ogród bez róż jest jakiś taki niepełny. Zostały mi tylko dwie odmiany okrywowych i jedna pnąca. Uwielbiam je i marzę o kolejnych. Kilka gatunków wcześniej, niestety wyeliminowały mroźne zimy. Przy wyborze często kierowałam się emocjami, zachwycającym wyglądem, choć nie zawsze bywa taka szansa, by kupować profesjonalnie z dokładnym opisem uprawy i co bardzo ważne, by decydować się na gatunki odporne na niskie temperatury, insekty i grzyby.
I jeszcze na koniec urokliwa retro dalia- taką miała kiedyś moja babcia, z tą różnicą, że moja reprezentuje o połowę niższą odmianę. Pamiętam, będąc dzieciakiem, że nie mogłam przejść obok nich obojętnie, bez wzruszenia i zadumy nad pięknem przyrody.


Lato trwa i oby jak najdłużej zostało z nami, czego Wszystkim gorąco życzę
Pozdrawiam Weronika

piątek, 29 lipca 2016

Grillo-wędzarnia mojej czytelniczki ... Tak! To da się zrobić...

Witam Kochani. Dzisiaj z przyjemnością podzielę się z Wami fotką Pani Eli, której to utalentowany mąż wykonał grillo-wędzarnie według naszego projektu. Namawiam przy okazji innych panów, którym z pewnością talentów nie brakuje. Tak nawiasem mówiąc, zdolności odkrywamy praktykując. Zatem do dzieła, bo naprawdę warto. Tutaj L I N K do opisu.



Zaletą grillo-wędzarni jest fakt, że nie trzeba kopać kanałów poza jej obrębem. U podstawy tuż nad paleniskiem są 2 stropy ułożone tak, by dym wędrował serpentyną ku górze do komory wędzarniczej.
Efekty są bardzo dobre, co potwierdza Pani Ela poniższą fotką:



Smakowite domowe wyroby! Pani Elu życzę udanych specjałów!
Polecam przepisy na domowe wędzonki TUTAJ

Praktyka jest najlepszą nauką. Zachęcam!
Pozdrawiam Weronika

niedziela, 10 lipca 2016

Lobelie jak pielęgnować?

Lobelie to sprawdzone kwiaty do ogrodu, na balkony i tarasy. Moje ulubione to te w kolorze blue i białe, ale można spotkać w wielu innych kolorach, na przykład w odcieniach różu. Dają idealne efekty w kompozycjach z pelargoniami, czy goździkami. Najbardziej popularna odmiana to lobelia przylądkowa.


Lobelia (łac. Lobelia L), wywodzi się z rodziny dzwonkowatych. Pochodzi z obszarów Afryki Południowej, gdzie wegetuje jako bylina. U nas traktowana jest, jak roślina jednoroczna, występująca najczęściej w odmianach jako zwisająca, wzniesiona lub karłowa . W gruncie potrafią przezimować nasiona i roślina może wyrosnąć w przyszłym roku, ale najlepiej wysiać nasiona w końcu lutego do doniczek. Jak to zrobić?  Otóż tak samo postępujemy, jak z wysiewem ziół, czy innych roślin FILM. Zobacz TUTAJ OPIS



Pielęgnacja lobelii

Lobelia lubi stale wilgotną i dość żyzną glebę. Trzeba ją co jakiś czas wzmocnić nawozem. Podlewanie musi być niestety dość częste, zwłaszcza w upalne dni, przynajmniej raz dziennie. Lobelia intensywnie kwitnie od czerwca po przymrozki-dobrze ją przycinać w trakcie, jak kwiaty przekwitną. Pamiętajmy o najważniejszym, by nie przelać rośliny- korzenie nie mogą taplać się w wodzie, bo niedotlenione, zaczną gnić i po lobelii. Ta zasada dotyczy większości roślin- żadna nie lubi przesuszenia ani przelania. Donice, pojemniki z lobelią lepiej ustawić w półcieniu - do ładnego kwitnienia potrzebuje słońca, ale jego nadmiar raczej jej szkodzi. U mnie rośnie w gruncie pod klonem na klombie oraz na tarasie, zadaszonym, gdzie słońce dociera rano i popołudniu. Jeśli wyjeżdżacie na urlop, lepiej przesadzić rośliny do gruntu w zacienione miejsce i obsypać wokół cienką warstwą torfu, by ziemia zbytnio się nie przesuszyła lub poprosić bliskich o podlewanie.
Lobelia jest wymagająca, ale trudno oprzeć się jej urokowi - mała, drobna i zjawiskowa.

Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń przy opiekowaniu się stroiczką, pomysłów przy komponowaniu w małych i dużych ogrodach, na balkonach i tarasach. Praktyka jest najlepszą nauką. Piszcie o swoich doświadczeniach, by podzielić się z innymi!

środa, 22 czerwca 2016

Bukszpan jak ciąć i kiedy najlepiej poradnik

Bukszpan to mój ulubiony zimozielony krzew. Cięcie daje walory nie tylko widokowe, ale ma bardzo korzystny wpływ na ładny rozrost krzewu. Każda przycięta gałązka zaprocentuje kilkoma gałązkami w ciągu roku. LINK do filmu:







Najstarsze bukszpany rosną w moim ogrodzie już 10 lat, pośrednie 7 i 5 lat a najmłodszy drugi sezon. Przy okazji chcę obalić mit, że te urocze krzewy bardzo wolno przyrastają. Niektóre gatunki mają drobniutkie listowie i te rzeczywiście zdecydowanie dłużej rosną. Poniżej widać ilość przyrostu sadzonek, posadzonych w zeszłym roku, o czym był filmik, gdzie pokazywałam, jak sadzić bukszpany LINK





Poniżej te same roczne bukszpany po przycięciu


Najważniejsze  zasady przy cięciu bukszpanów, których ja przestrzegam i polecam:
LINK do filmu o cięciu

Przycinam bukszpany w czerwcu

Dzień, w którym to robię jest pochmurny a ostatnio, to jest 20 czerwca 2016 roku sprezentował mi z nieba drobniusieńki kapuśniaczek. Pomyślałam: idealnie. Płaszcz na grzbiet i do dzieła. Robota zajęła mi popołudnie. Taka pogoda sprawi, ze cięte gałązki nie obeschną szybko i nie będą żółkły, co zazwyczaj się zdarza przy cięciu w słoneczne, gorące dni. Warto śledzić prognozy i utrafić tak, by po cięciu następny dzień tez był pochmurny i wilgotny.

Nożyce do cięcia muszą być ostre. Każde szarpane cięcie również może skutkować żółknięciem. Pamiętam, ze moje pierwsze cięcie dokonałam zwykłymi domowym nożyczkami, ale to byly tylko dwa małe krzaczki.Wybór sprzętu do cięcia jest ogromny, choć nie zawsze cena idzie za jakością.

Przycinamy głównie miękkie zielne przyrosty. Modelujemy co roku na kształt, jaki nam się najbardziej podoba. U mnie zazwyczaj bukszpany przycinam na bryłę o przekroju prostokąta, tylko dwa najstarsze formuję na kule\. Nie obawiajcie się! To przyjemne zajęcie. Śmiało prowadźcie nożyce. Możecie pobrać sadzonki, które powinny mieć kawałek zdrewniałej części. Czerwiec to dobry miesiąc na rozmnażanie, ale powiem szczerze, ze bardzo długo taka sadzonka rośnie. Ciekawość zawsze warto zaspokoić - czemu nie. Jednak sadzonki bukszpanu nie są drogie i dobrze przygotowane przez szkółki-odpowiednio rozkrzewione, fachowo przycięte dość szybko i ładnie się krzewią.
Życzę relaksującego pobytu w ogrodzie
Pozdrawiam Weronika



czwartek, 2 czerwca 2016

Różaneczniki, azalie cudne... Mój ogród wiosna 2016

Witam Kochani. Zebrałam się w końcu do montażu tego, co działo się w moim ogrodzie w maju, minionym już niestety. Ach! Szkoda, że czas tak szybko płynie... Chciałoby się zatrzymać na dłużej barwne plamy wrzosowatych, jak i moich ukochanych wonnych bzów. Pochwalę się kilkoma fotkami a więcej można obejrzeć na filmie TUTAJ




.
Różaneczniki uwielbiają rosnąć przy oczku



 TUTAJ więcej o uprawie różaneczników i azalii. 
Jestem bardzo ciekawa, jakie piękności skrywają Wasze ogrody. Jeśli własnie urządzacie ogród, i szukacie ozdobnych, niekłopotliwych krzewów to różaneczniki, zwłaszcza te, które nie gubią liści to trafny wybór. Przy wyborze warto zwrócic uwagę na mrozoodporność. 

Pozdrawiam Weronika