czwartek, 28 listopada 2013

Jakie tuje wybierać do ogrodu

W. Domogród

Tuje, żywotniki, cyprysy, rosną w moim ogrodzie od 12 lat. Nie wszystkich stać na projektanta ogrodu, bo nierzadko już kupno roślin bywa sporym obciążeniem dla domowego budżetu. Kiedy sadziliśmy szmaragdy, jałowce blue arrow, skyrocety, brabanty i rózne inne rodzaje smukłych żywozielonych piękności, pomimo śledzenia ich opisów, nie przewidzieliśmy wielu aspektów, na które nie zawsze mogliśmy mieć wpływ. Szmaragdy jedne z piękniejszych o regularnej stożkowej budowie, wyglądają rewelacyjnie jako żywopłot, czy też jako solitery na klombach z iglakami. Cieszyłam się nimi dopóki sąsiad nie usypał wzdłuż płotu kopuł z piachem - nie wiadomo po co, bo leżą już długo bez przeznaczenia. Za jakiś czas sąsiad wpadł jeszcze na bardziej niby rozumny sposób, ustawiając wzdłuż płotu wysoką blachę. I tak kilka pięknych już okazów zaczyna brązowieć od dołu, tracąc na gęstości i ciekawej fakturze. Szmaragdy radzą sobie bardzo dobrze, ale muszą mieć dostęp do światła, choćby rozproszonego. Dzisiaj już wiem, że od strony sąsiada rosły by najlepiej brabanty, odporne na kaprysy pogody, wymagania glebowe i kto wie na co tam jeszcze. No cóż dobry sąsiad cieszył by się z zielonego darmowego parawanu, ale cóż poradzić... Druga moja rada dotyczy jałowców, zwłaszcza blue arrow. Są cudne, ale zimą, kiedy obciąża ich zlodowaciały śnieg i gdy wieją silne wiatry, odkształcają się, co poważnie się odbija na ich wyglądzie. Kiedy są małe, łatwo nad tym zapanować, obwiązując je dookoła sznurkiem, ale nie wówczas, kiedy mają po 3-4 metry.
Wkrótce moich obserwacji ciąg dalszy.
Miło mi będzie, jeśli dopiszesz w komentarzach własne doświadczenia, związane z trafionym wyborem roślin do ogrodu.

W. Domogród
Skyrocket blue arrow - pierwszy z prawej

A to przykład na to, jak nie popełniać błędów, przy żywopłotach mieszanych. Jałowce Meyera wąsko -kolumnowe zestawione z szybkorosnącymi od lewej - żywotnik brabant, od prawej  jałowiec skyrocket.





niedziela, 20 października 2013

Berberysy sprawdzone krzewy piękne i niekłopotliwe


W. Domogród
Berberysy ozdobne z liści, pokroju, owoców, ożywiają monotonne skwery i miejsca w ogrodach. Nie przysparzają kłopotów w uprawie, pożyteczne w lecznictwie, atrakcyjne przez cały okres wegetacji a jesienią, przyciągają wzrok najpiękniej wybarwionymi liśćmi i owocami. Na zdjęciu jeden z nich (Berberys Thunberga) oczarowuje podłużnymi koralikami, zwieszającymi się z gałązek. Gdyby nie ciernie, można by z nich zrobić strojne wianki na głowę.
W moim ogrodzie rosną tylko trzy berberysy, przy czym ten na zdjęciu pod koniec października przemienia swe liście (zdjęcie zrobione we wrześniu) w piękny czerwony odcień. Liście niestety opadną po przymrozkach, ale cudne owoce zostają na zimę, ożywiając śnieżną białą czapę.
W. Domogród
Polecam więcej informacji na stronach:
http://www.e-ogrodek.pl/a/70,berberys-ognisty-krzew
ogród atrakcyjny zimą

piątek, 11 października 2013

Marcinki czyli astry nowobelgijskie idealne byliny do jesiennych ogrodów

Popularne astry zachwycają mnogością urokliwych kwiatów. Są przepiękne, zwłaszcza teraz, kiedy już nie mają silnej konkurencji i gdy wokół dominują tylko barwy jesieni.


Oprócz walorów dekoracyjnych astry nowobelgijskie, wymagają kilku zabiegów pielęgnacyjnych. Jako byliny są bardzo atrakcyjne, bo łatwo je rozmnażać i można się nimi cieszyć przez wiele lat.



Jednak pozostawione same sobie, po kilku latach wegetacji, nie kwitną burzą kwiatów, z uwagi na nagromadzenie starych odłogów. Dlatego, co jakiś czas, trzeba je przerzedzić, pozbywając się starych karp, robiąc miejsce tym, które rosną po jej obrzeżach, bo są najmłodsze. Rośliny silnie się rozrastają na stanowisku słonecznym, co również warto kontrolować, usuwając ich nadmiar.

Aster nowobelgijski pochodzi z Ameryki Północnej. Lubi gleby próchniczne i wilgotne, choć urośnie także na tych mniej żyznych i suchych. Niektóre gatunki są bardzo wysokie, przekraczające nawet wysokość jednego metra a inne karłowe dorastają do 60 centymetrów. Zadbane tworzą przepiękne kopuły, najczęściej w odcieniach niebieskiego, bieli, fioletu, bordowego i różu. Rośliny najlepiej rosną w miejscach słonecznych. Przytulone do iglaków idealnie kontrastują, mając przy tym możliwość skorzystania z ciepłego zacisza. Interesująco wyglądają na pochyłych skarpach, przy murkach, na tle ścian i na klombach.

niedziela, 6 października 2013

Winorośl Gołubok dekoracyjna i pyszna na wino

W. Domogród
Winogrona ciemne odmiany Gołubok już dojrzały miesiąc temu a teraz winorośl dekoruje altankę niesamowicie wybarwionymi liśćmi. Sącząc po kolacji młodziutkie wino, piszę tego posta. Cieszę się, że coraz więcej ogrodników wyrabia własne wino i nalewki z winogron, które u nas niestety, nie są w stanie zgromadzić tyle cukrów, co te z południa. Wino z owoców gronowych można wzbogacać innymi owocami, jak aronia, jeżyny, czy maliny, dojrzewające w tym samym czasie. Trunki na bazie ciemnych owoców są najzdrowsze i mają najwięcej cennych składników, dzięki którym podnosi się odporność, zmniejsza ryzyko raka i opóźniają się procesy starzenia. Najwięcej witamin, kwasów organicznych garbników, wielu innych korzystnych związków znajduje się właśnie w skórkach owoców, dlatego robienie wina, nalewki na samym soku to niepełnowartościowy wyrób. Odsączone w sokowniku owoce, jak na przykład wiśnie, winogrona, porzeczki, aronia, nie powinny trafić na śmietnik, lecz właśnie do nastawu na wino.
Winorośl oprócz korzyści z owoców daje możliwości dekoracyjne i osłaniające. Uprawa nie nastręcza zbyt wiele trudu, zwłaszcza, gdy mamy jeden lub dwa okazy. Wczesną wiosną i latem warto trochę podkarmić rośliny nawozem do winorośli (w ostrożnych ilościach) a kiedy owocują, zebrać nadmiar liści zasłaniających owoce, by szybciej dojrzewały, zwiększając jednocześnie zawartość cukrów. Wiosną warto usunąć słabe i zmarznięte łodygi. Jesienią osypać rośliny kopczykiem, jak róże. Polecam odmianę Gołubok idealną na wina czerwone, nie wymagającą specjalnych technik cięcia a do tego bardzo dekoracyjna i niekłopotliwa. U mnie już rośnie kilka lat i jestem z niej bardzo zadowolona. Więcej 

czwartek, 26 września 2013

Jeszcze kwitną dalie


W. Domogród
Urokliwe dalie, nie koniecznie babcine, fascynują intensywnym kolorem i długim kwitnieniem do pierwszych przymrozków. Moja babcia w istocie kochała georginie - to druga nazwa, kiedyś bardzo popularna - dalie igiełkowe, w kolorze różowego pudru. Mam niewielki klomb, przy tarasie, który wiosną zasypany jest szafirkami i tulipanami, latem dzwonkami a od drugiej połowy lata, zaczynają kwitnąć dalie, których ani nie wykopuje, więc ich też nie sadzę. Wysiewają się co roku same, by do późnej jesieni czarować elegancją i bogactwem kolorów.
Dalie pochodzą z krajów Ameryki Środkowej, z wyżyn, gdzie gleba rzadko kiedy jest żyzna. Stąd te urokliwe rośliny nie mają specjalnych wymagań. W czasie długotrwałej suszy, podlewam je rozcieńczoną przefermentowaną gnojówką (można ją zrobić z pokrzyw lub z innych ziół, jak skrzyp, bogatych w składniki mineralne).


Polecam ciekawą stronę, gdzie znajdziecie obszerną charakterystykę, ciekawe odmiany i piękne zdjęcia.

środa, 18 września 2013

Koniec lata wróży piękną jesień

W. Domogród
Pęcherznica i dereń pstry

W. DomogródOgród to oaza a przede wszystkim miejsce, gdzie zawsze coś się dzieje. Późnym latem pająki pracowicie snują sieci, by przytyć przed nieuchronną jesienią i zimą. Nie przeczę, że ocieranie się o pajęczynę bywa irytujące, zwłaszcza kiedy wyruszamy do lasu na grzyby. Trzeba chodzić z kijkiem i w porę zauważyć rozwieszoną pomiędzy drzewami i krzakami sieć lepiących nitek, które oplatając nas na wysokości oczu, mogą nieźle wkurzyć. Kiedy się jednak spojrzy na cuda natury, jak te diamentowe krople deszczu zawieszone na pajęczynie, natychmiast złość przechodzi w zachwyt i refleksje nad tym, jaki ten świat przyrody potrafi być piękny i zaskakujący.
Lato niestety dobiega końca, ale jesień, byle nie była krótka, jak to czasami bywa, obdarzy nas paletą słonecznych i ognistych barw. Zanim na dobre szaruga wgoni nas do domów, korzystajmy z uroków pięknej i kolorowej jesieni, ubranej w barwne chryzantemy, złoto brzóz, czerwień klonów i fiolet wrzosów.
Przy dobrej pogodzie czas kontynuować wykopki w warzywniaku, robić sałatki warzywne na zimę, dżemy, soki i konfitury.
Polecam sprawdzone przepisy na przetwory:
sałatka z ogórków prosta i pyszna
dżem z aronii przedłuża życie
sałatka z warzyw na zimę

piątek, 13 września 2013

Czarująca petunia ogrodowa

W. Domogród
Petunia ogrodowa

Co roku w środku lata pojawia się przy starej ławce, gdzie ją kiedyś posiałam na malutkim klombie. Teraz rozsiała się w różnych miejscach w ogrodzie, nawet w warzywniku, gdzie


W. Domogród

czuje się świetnie. Barwy i delikatna faktura kwiatów przyciąga wzrok a odcienie niebieskiego, zdawać by się mogło nawołują, by spocząć przy nich i odgonić galopującą rzeczywistość. Szczegółowy opis petunii przekona Cię o tym, że warto ją mieć w ogrodzie, bo piękna i niekłopotliwa. Wystarczy ją tylko raz posiać a co roku upiększy trawnik, ożywi budynki i miejsca relaksu. Jej balkonowa siostra surfinia, ograniczona doniczką to irytujący pijak, którą trzeba w upały dokarmiać nawet kilka razy. Petunia wysiewa się sama, wysypując po przekwitnięciu z mieszków drobniutkie nasionka, by w sezonie odrodzić się na nowo.
Zajrzyj do Wymarzonego ogrodu po więcej zdjęć, opisów wielu roślin

Jeśli podoba Ci się post, polub go na Facebooku.
Zamieszczaj w komentarzach doświadczenia z własnych ogrodowych pasji. Podziel się wiedzą i praktyką, która może przydać się innym.